sobota, 14 maja 2011

Czas

Ubiegły tydzień nie był miły...nie był spokojny i nie był satysfakcjonujący.
Ale dał mi do myślenia.... po co to wszystko. 

Jedyną ważną sprawą w życiu jest przeżyć je tak aby mieć poczucie zadowolenia i świadomość spełnienia celu. Jakiego celu - jakiegoś jakiegokolwiek , małego, wielkiego celu życia i celu tej chwili....to jest cel życia. Z takich drobnych obowiązków - bo to są obowiązki życiowe , wyznaczone nam przez tych , którzy dali nam życie - jest jednym wielkim celem życiowym .


ale po co to wszystko ....

Przecież życie mija, umyka, przelatuje przez nasze palce , otacza nas, owiewa, jest...a my jesteśmy osadzenia w nim jakby z przypadku , w jakimś miejscu , pozycji stanie ...czasu.

To czas jest dyrygentem i orkiestrą, to czas jest tym co ważne i tym co ulotne, to czas ma plan ....a my ...
My tam tylko jesteśmy - nic więcej - my nie mammy na swoje życie NAJMNIEJSZEGO WPŁYWU...NAJMNIEJSZEGO.
Nam się tylko wydaje , że o czymś decydujemy i że tworzymy świat zgodnie z naszym skrywanym w sercu planem .....nam się tylko to wydaje .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz